Od wielu lat był podstawowym towarem w większości sklepów second hand w Polsce. Czym jednak dokładnie jest niesort, skąd się bierze i dlaczego coraz trudniej o towar wysokiej jakości?
W branży odzieży używanej pojęcie to występuje od dziesięcioleci, jednak ciężko znaleźć konkretne i rozbudowane informacje na ten temat. Niesort, jest to potoczna nazwa odzieży używanej, która została pozyskana w większości przypadków od darczyńców, którym z jakichś względów nie była już potrzebna (nie ten rozmiar, nowa moda, zbyt duże zużycie itp.). W mniejszym stopniu są to używane ubrania odkupione za symboliczne kwoty od ludzi (tzw. C4C – Cash for Clothes). Wśród odzieży nie rzadko można spotkać również inne rzeczy jak akcesoria, zabawki, czy domowe bibeloty.
Nigdy do końca nie mamy pewności co znajdzie się w workach z niesortowaną odzieżą. Mogą to być zarówno ładne, nowe ubrania (często z metkami) które oddali w dobrej wierze mieszkańcy bogatych dzielnic miast w zachodniej czy północnej Europie, mogą to być również stare, spleśniałe, nie nadające się do niczego ubrania po prababci, która zmarła i rodzina opróżnia po niej mieszkanie (to nie żart – sprowadziliśmy setki tirów z taką odzieżą i różne „cuda” się trafiały). Niezależnie od tego w jaki sposób dystrybutorzy opisują swój towar – nigdy nie wiemy co trafimy w środku. Jeszcze kilka-kilkanaście lat temu proporcje były takie, że ponad 70% ubrań było przyzwoitej jakości i nadawało się do dalszej sprzedaży. Obecnie, w związku z tym, że najbardziej chodliwy staje się towar typu CREAM (najładniejsze rzeczy używane) odsetek niesortu, który nadaje się do sprzedaży w butikach z odzieżą używaną spada często poniżej 10-20 procent – stając się tym samym nieopłacalnym w handlu.
W branży second hand pojęcie „oryginalny niesort” oznacza worki z odzieżą, do których w procesie sprzedaży nikt nie zaglądał. Tyczy się to zarówno firmy zbierających odzież od ludzi oraz importerów i hurtowni, które ten towar rozprowadzają. Coraz częściej możemy spotkać się z zarzutami, że towar został przez kogoś przebrany i pozbawiony najcenniejszych ciuchów (tzw. perełek, czyli pojedynczych sztuk, gównie markowych, na których można najwięcej zarobić). W obecnych czasach znalezienie naprawdę oryginalnego niesortu za sensowną cenę jest nie lada wyzwaniem.
Niesortowaną odzież używaną możemy podzielić ze względu na sposób jej pozyskania. Istnieje kilka rodzajów zbiórek od których zależy cena i jakość odzieży jaka znajduje się w workach.
Właściciele popularnych lumpeksów bardzo często przemierzają setki kilometrów w poszukiwaniu hurtowni, która sprzedaje oryginalny niesort (na którym można jeszcze coś zarobić). O towar tego typu niestety coraz trudniej. Na zachodzie Europy widzimy coraz większe zmiany, które nie dają wielkich nadziei na poprawę sytuacji. Towaru jest coraz mniej, a firm zbierających odzież coraz więcej. Każdy chce przetrwać, a część najsłabszych ratuje się kombinowaniem (wybieraniem najładniejszych rzeczy z niesortu i sprzedawaniem jako sort). Poprzez te zachowania cierpi cała branża odzieży używanej nie tylko w Polsce. Ceny niesortu co roku są coraz wyższe i tendencja ta raczej się utrzyma. Towar z zachodu jest wywożony całymi tirami na wschód (Rosja, Ukraina) co powoduje dużo wyższy popyt niż podaż, a przez to systematyczny wzrost cen.
Firmy zbierające niesort w Niemczech, Anglii, Holandii itp. mające ugruntowaną pozycję na swoim lokalnym rynku już dawno zapewniły sobie grono stałych odbiorców ze wschodu i nie potrzebują nawet reklamy. Sprzedają wszystko i w każdej ilości. Oferty na niesortowaną odzież używaną, które możemy spotkać na rynku pochodzą często od nowych, niepewnych i dopiero zarejestrowanych podmiotów gospodarczych. Zakup „w ciemno” niesortu z takiej firmy może zakończyć się finansową katastrofą.
Najlepszy niesort cały czas pochodzi z Wielkiej Brytanii, ale ma też najwyższą cenę. Niejednokrotnie cena za 1kg niesortu sięga kilkunastu złotych netto. W tej cenie zaczynają się już ubrania sortowane, a nawet nowe markowe rzeczy z metkami ze starszych kolekcji. Czy warto więc ryzykować ogromne ilości gotówki kupując coś, czego nie można zweryfikować? Outlet i sort zawsze można obejrzeć przed zakupem i sprawdzić jego jakość. Jest to pewnego rodzaju zabezpieczenie dla nas i naszych ciężko zarobionych pieniędzy, aby nie zostały wyrzucone w błoto.
Jeżeli poszukujemy niesortu tańszego od angielskiego to powinniśmy zainteresować się towarem z takich krajów jak Dania, Holandia, czy Włochy. Nigdzie nie dostaniemy gwarancji, ale cena będzie zdecydowanie niższa niż odzieży angielskiej. Możemy również zainteresować się odzieżą używaną ze Stanów Zjednoczonych, jednak przez to, że dostawa odbywa się statkiem i trwa czasami miesiącami, a dodatkowo musimy załatwić formalności w Urzędzie Celnym, ta opcja polecana jest tylko osobom bardziej doświadczonym.
Co jakiś czas podnoszony jest temat kontenerów na odzież używaną, z których pozyskiwany jest niesort. Ciągle w świadomości wielu Polaków jest przeświadczenie, że wrzucając odzież do takiego kontenera oddajemy ją najbardziej potrzebującym. Prawda jest niestety zupełnie inna. Obecnie PCK nie ma żadnych powiązań praktycznie z większością firm, które te kontenery obsługują. Pozostało tylko stare logo. Cała odzież którą wrzucamy do kontenerów wędruje do prywatnych firm zajmujących się jej recyklingiem. Firmy te mają nierzadko dziesiątki swoich sklepów z odzieżą używaną, w których nasze ubrania są sprzedawane! Aby, zbiórka odzieży nadal kojarzyła się z dobroczynnością część firmy postanowiła założyć własne fundacje, których loga są widoczne na kontenerach. Ma to stworzyć wrażenie, że oddając niepotrzebne nam już ciuchy pomagamy biednym. Rzeczywiście część „dochodów” ze sprzedaży naszych ciuchów trafia do najuboższych, jednak jaka jest to część tego nikt nie jest w stanie policzyć, bo nigdy nie wiadomo ile odzieży zostało pozyskane z takiego kontenera. Ten mechanizm tyczy się również firm organizujących zbiórki D2D, które na ulotkach wykorzystują różnego rodzaju nazwy fundacji charytatywnych, mające przekonać nas, że oddajemy nasze ubrania dla biednych.
Pamiętaj! Wrzucając swoje używane ubrania do kontenera lub oddając je w worku podczas zbiórki tylko w niewielkim stopniu pomagasz potrzebującym. Lwią część przeznaczasz na zysk prywatnej firmy, która cały ten proceder zbierania odzieży zorganizowała. Jest to wielomilionowy biznes dla osób i firm tym się trudniących. Jeżeli chcesz pomóc, to znajdź wśród rodziny lub znajomych osoby, którym twoja odzież się naprawdę przyda.
Od kilku lat nasilają się wszelkiego rodzaju ogłoszenia odnośnie skupu odzieży posklepowej. Oferty skierowane są głównie do właścicieli sklepów z odzieżą używaną, którzy nie sprzedali całych swoich zapasów i chcą odzyskać choć część pieniędzy. Oferowane stawki są śmiesznie niskie i w większości przypadków oscylują w granicach 0,50 – 1,00zł za kilogram. Oddając odzież w ten sposób sklepikarze sami na siebie ukręcają bat…
Skup odzieży używanej posklepowej to idealne rozwiązanie do nieuczciwych hurtowników. Biorąc pod uwagę ceny oryginalnego niesortu (często kilkanaście złotych za kilogram) mogą oni dokonywać takich skupów i wrzucać ten towar do oryginalnych zbiórek. Tym samym zwielokrotniają swój zysk. Przykładowo, wystarczy, że nieuczciwy hurtownik na 16 ton odzieży oryginalnej dorzuci 1 tonę zakupionej „posklepówki” i osiąga czysty zysk nawet kilkunastu tysięcy złotych! Stratni są tylko sklepikarze, którzy kupują towar w takich hurtowniach. Wystrzegajmy się wszelkiego rodzaju podejrzanych hurtowni, które oferują „oryginalny niesort” w dziwnie niskich cenach lub proponują zakupy bez faktur VAT.
Nieuczciwi hurtownicy to plaga w tej branży. O ile w przypadku odzieży sortowanej możemy zabezpieczyć się przed zakupem przeglądając worek z odzieżą, o tyle w przypadku niesortu nie jesteśmy w stanie zabezpieczyć się w 100% przed osobami, które z góry zakładają, że chcą nas oszukać.
Znane są opowieści, że oryginalny niesort pakowany jest w specjalnie do tego przygotowane reklamówki z angielskimi napisami u nas w Polsce. Przygotowywany jest oczywiście z odzieży posklepowej (skupionej na rynku lub z własnych sklepów hurtowni!), którą nieuczciwi handlarze nabyli za symboliczne kwoty. I koło się zamyka. Sklep sprzedaje za 0,50 – 1,00zł kg do oszusta, oszust robi z tego „oryginalny” niesort i sprzedaje z powrotem do sklepu 10x drożej. Oczywiście nie wszystkie hurtownie odzieży używanej i nie wszystkie osoby, które skupują odzież posklepową to naciągacze i oszuści, ale każdorazowo przed współpracą z nowym partnerem zastanówmy się czy jesteśmy odpowiednio zabezpieczeni.
Analiza powyższego tekstu powinna nam nieco rozjaśnić sytuację. Czy warto w dzisiejszych czasach jeszcze interesować się niesortem? Nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Z jednej strony ciągły spadek jakości, coraz wyższe ceny, coraz więcej nieuczciwych hurtowników skutecznie zniechęcają do handlu odzieżą niesortowaną. Z drugiej jednak strony, jeżeli trafimy na odpowiedniego dostawcę i dobrej jakości towar to ciągle można na nim sensownie zarobić.
Większość nowo otwieranych sklepów z odzieżą używaną kreuje się na ekskluzywne butiki i oferuje tylko towar najwyższej jakości. Te osoby, nie będą zainteresowane niesortem tylko skupią się na tzw. CREAMIE, czyli sortowanej odzieży używanej najlepszego gatunku, która daje dużo większe bezpieczeństwo. Niesort, jest wyborem wartym rozważenia raczej tylko dla sklepów wielkopowierzchniowych, które oferują towar różnego gatunku, nie tylko ten najlepszy.